Oszuści cały czas modyfikują swoje metody działania - wyłudzają pieniądze od naszych babć, mam, cioć, dziadków, ojców i wujków. Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzegajmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podszywające się pod członków rodziny. Osoby te mogą prosić o pieniądze, które mają im pomóc w rozwiązaniu nagłego problemu. Nie pozwólmy, aby w ten sposób nasi najbliżsi stracili dorobek swojego życia. Rozmawiajmy z nimi o oszustach.

Coraz więcej osób słyszało o metodzie działania oszustów na tzw. ,,wnuczka”. Przestępcy w rozmowie telefonicznej przedstawiają się za członka naszej rodziny i pod pretekstem nagłej sytuacji życiowej np. wypadku, lub choroby proszą nas o przekazanie pieniędzy.

Po odbiór gotówki wysyłają swojego ,,kolegę”. Pamiętajmy, żeby po otrzymaniu takiego telefonu nie wpadać w panikę i zachować spokój. Skontaktujmy się po wcześniejszym rozłączeniu rozmowy z członkami naszej rodziny, ale nie pod ten numer, który przekazuje nam osoba dzwoniąca, ale pod ten, który mamy zapisany od wielu lat.

Choć metoda o fałszywych wnuczka ch jest już znana, to wciąż jest stosowana przez amatorów cudzej własności. Przestępcy cały czas modyfikują swoje metody działania. Ostatnio często działają metodą „na policjanta”. Sposób działania przestępców jest podobny. 

Przestępcy celowo wymuszają na nas presję czasu, ale my nie możemy się jej poddać. Zdzwońmy się z członkami rodziny i wyjaśnijmy dokładnie sprawę. Nie przekazujmy nigdy gotówki obcym osobom, ani też nie wskazujmy im miejsca jej przechowywania oraz jej kwoty.

Do osoby w podeszłym wieku dzwoni osoba, która przedstawia się jako policjant, czy też funkcjonariusz innych służb np. funkcjonariusz CBA. Osoba dzwoniąca informuje, że właśnie prowadzi ,,akcję” przeciwko oszustwom, lub też, że grupa hakerów zaatakowała konto bankowe należące do Seniora i potrzebna jest pilna wyplata gotówki i jej przekazanie. Oczywiście osoba dzwoniąca zapewnia, że tylko po zakończeniu akcji pieniądze zostaną zwrócone. Oszuści tu również cały czas wywierają na Seniorach presję czasu, nie pozwalając tym samym racjonalnie myśleć, dlatego nie podejmujmy  żadnych decyzji w pośpiechu.

Chcąc uśpić czujność sprawcy bardzo często  podają fałszywe numery swoich legitymacji służbowych, prosząc nawet o ich dokładne zanotowanie. Niestety tylko po przekazaniu im  pieniędzy kontakt się urywa,  a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary. 

 W przeszłośćci na naszym terenie zanotowano także przypadki kiedy to oszuści podszywając się za policjantów dzwonili do właścicieli sklepów, lombardów oraz kantorów z prośbą o przekazanie gotówki niezbędnych do przeprowadzenia działań w celu zatrzymania sprawców.

PAMIĘTAJMY,  ŻE PRAWDZIWY POLICJANT, CZY TEŻ FUNKCJONARIUSZ INNYCH SŁUŻB NIE BĘDZIE ŻĄDAŁ OD NAS PRZEKAZANIA JAKICHKOLWIEK PIENIĘDZY ZARÓWNO OD OSÓB PRYWATNYCH, JAK I FIRM.