Kradzież dokonuje się dosłownie na oczach ofiar, ludzie tracą dziesiątki tysięcy złotych, za pełną ich zgodą i przy użyciu legalnego oprogramowania. Tak działa nowy sposób oszustw zwany “na zdalny pulpit”. W różnych wariantach mogą się one zaczynać od problemu z komputerem lub od wizji zarobienia dużych pieniędzy.

Jeszcze niedawno przypominaliśmy o tym, że najczęściej osobami okradzionymi są seniorzy, a już oszuści posługują się nowymi metodami. Ofiary mają często poniżej 40 lat, a dają się nabierać na oszustwa wymagające od nich niemałego zaangażowania. W tego rodzaju oszustwach chodzi o to, aby namówić ofiarę na zainstalowanie w pełni legalnego i uczciwego programu do zdalnej obsługi komputera. Potem oszust może wymagać od ofiary zalogowania się do banku. Zwykle jest tak, że ofiara najpierw namawiana jest do skorzystania z jakiejś usługi finansowej, ale potem występuję “problemy techniczne” i do akcji wkracza “konsultant”. Konsultant “wspiera” ofiarę przez zdalny pulpit. W tym momencie ofiary dosłownie patrzą jak ich konta pustoszeją.  Nie reagują, bo wierzą, że to warunek skorzystania z atrakcyjnej oferty lub pozbycia się jakiegoś problemu.

Ofiarą takiego właśnie oszustwa padł 22-letni mieszkaniec Żyrardowa. Mężczyzna chcąc zdobyć szybką gotówkę skontaktował się z firmą, którą wcześniej znalazł w Internecie. Konsultant zaoferował mu inwestycje w metale szlachetne, jednak, aby zarobić więcej pieniędzy mieszkaniec Żyrardowa zgodził się wziąć kredyt przy pomocy owej firmy. Pomoc ta polegała na zainstalowaniu darmowego oprogramowania pulpitu zdalnego dzięki któremu sprawca mógł korzystać z komputera ofiary.

Mężczyzna wykonał wszystkie polecenia konsultanta, a następnie zalogował się do banku i dosłownie patrzył, jak oszust bierze na niego kredyt. “Konsultant” obiecał, że będzie to jedynie jeden kredyt, a ostatecznie było ich cztery. Na mieszkańca Żyrardowa zostały zaciągnięte kredyty bankowe o łącznej wartości 98 tys. złotych.

Pamiętaj!

  • Tylko posiadacz danego konta może na nim wykonywać czynności. Pracownicy banków, operatorów i innych instytucji finansowych nigdy nie poproszą o zalogowanie się na konto w celu dokonania na nim zmian zdalnie.
  • Jeśli “konsultant” proponuje Ci zainstalowanie programu do zdalnego pulpitu – UWAŻAJ to może być oszust
  • Pracownicy banków oraz innych instytucji finansowych nie powinni wymagać instalowania na komputerze użytkownika jakiegokolwiek oprogramowania od firm trzecich.

 

Autor: sierż. Monika Helińska