Muzyczne wieczory w Koliberze: Five O’Clock Orchestra zachwyca publiczność bluesem i jazzem

Klub Osiedlowy KOLIBER nieprzerwanie przyciąga miłośników bluesa i jazzu, oferując koncerty na najwyższym poziomie artystycznym. Ostatnie wydarzenie z cyklu BLUES & JAZZ, które odbyło się w minioną niedzielę, przyciągnęło tłumy, a występ zespołu Five O’Clock Orchestra z pewnością na długo pozostanie w pamięci zgromadzonej publiczności.
- Muzyczna uczta w Kolibrze
- Historia zespołu Five O’Clock Orchestra
- Koncert, który zapadł w pamięć
Muzyczna uczta w Kolibrze
Klub Osiedlowy KOLIBER ma zaszczyt być miejscem, gdzie pasjonaci muzyki mogą delektować się dźwiękami bluesa i jazzu. Kameralna sala sprawia, że każdy koncert staje się wyjątkowym doświadczeniem, a bezpośredni kontakt z muzykami tworzy niezapomnianą atmosferę. W niedzielę, podczas koncertu Five O’Clock Orchestra, publiczność miała okazję nie tylko wysłuchać znakomitych utworów, ale również poznać historie ich twórców. Muzycy, chwaleni przez publiczność, czuli się swobodnie i z radością dzielili się swoją pasją.
Historia zespołu Five O’Clock Orchestra
Five O’Clock Orchestra to zespół z bogatą historią, który powstał w 1969 roku z inicjatywy studentów Politechniki Częstochowskiej. Ich liderem jest Tadeusz Orgielewski, który do dziś pełni tę rolę. Grupa zdobyła popularność wśród studentów, a z czasem zyskała uznanie w całym kraju. Po przerwie w działalności w latach 70. XX wieku, zespół powrócił na scenę w 1999 roku, biorąc udział w obchodach 50-lecia Politechniki Częstochowskiej. Od tego czasu kontynuuje swoją misję popularyzowania jazzu tradycyjnego, organizując koncerty i festiwale, takie jak HOT JAZZ SPRING.
Koncert, który zapadł w pamięć
Podczas niedzielnego koncertu Five O’Clock Orchestra, każdy z muzyków zaprezentował swoje wyjątkowe umiejętności. Tadeusz Orgielewski, grając na kornecie, nie tylko oczarował publiczność swoją grą, ale również wciągnął ją w opowieści o wykonywanych utworach. Młody saksofonista Sebastian Janik, z niezwykłą wirtuozerią, wprowadzał zgromadzonych w doskonały nastrój, a Jakub Moreń, prezentując solówki na puzonie, dodał do swojego występu również wokal. Niezapomniane chwile zapewnił również kontrabasista Piotr Górka oraz pianista Wojciech Kamiński, którego solówki wzbudzały aplauz. Po udanym występie, publiczność nie szczędziła braw, a bisy były naturalnym zakończeniem wieczoru. Mimo deszczu za oknem, atmosfera w Kolibrze była pełna radości i entuzjazmu.
Źródło: Urząd Miasta Żyrardowa
Autor: krystian