Wczoraj żyrardowska "patrolówka" nie dała się zwieść szczerym tłumaczeniom kierowcy. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, które wykonali policjanci dostarczyło dodatkowych informacji.

Wczoraj  około godziny 22:30 do dużyrnego Policji w Żyrardowie wpłynęła informacja, że przy dworcu PKP stoi samochód na światłach awaryjnych. Na miejscu funkcjonariusze ogniwa patrolowo-interwencyjnego zastali samochód marki Opel, który miał liczne wgiecenia i uszkodzenia. 19 letni kierowca przyznał, ze stracił panowanie nad samocgodem i uderzył w kwietniki. Dodał również, że nie posiada uprawnień do kierowania  pojazdami. Czujnych policjantów nie zwiodły szczere przyznanie się do winy kierującego. Z badania na zawarość alkoholu w wydychanym powietrzu, które wykonali policjanci  wynika, że kierowca jest pod wpływem alkoholu. Młodego kierowcę zatrzymano. Grozi mu  do 2 lat pozbawienia wolności. 

 

sierż. Monika Helińska